SEWERYN LIPOŃSKI
17 marca 2012
Kolejna dawka optymizmu. Tym razem poznańskie przygotowania do Euro 2012 pochwalił Jacek Cichocki, minister spraw wewnętrznych.
Cichocki spędził w Poznaniu w piątek kilka godzin. Zobaczył plac Wolności (to tam stanie strefa kibica) i stadion przy ul. Bułgarskiej. Skomentował krótko: - Z tego, co się zorientowałem, poznańska strefa kibica jest lepiej usytuowana, daje bardziej komfortowe warunki kibicom, niż podobne obiekty zorganizowane podczas poprzednich mistrzostw w Austrii i Szwajcarii.
Minister najbardziej interesował się sprawami bezpieczeństwa. Rozmawiał m.in. z przedstawicielami policji.
Skąd ten optymizm?
To już kolejna z wysoko postawionych osób, która mocno komplementuje Poznań przed Euro 2012. Poprzednio pochwały słyszeliśmy z ust minister sportu Joanny Muchy, a jeszcze wcześniej – w październiku – od samego szefa UEFA Michela Platiniego.
Każda taka wizyta skłania do zastanowienia: może z tymi przygotowaniami faktycznie nie jest tak źle, jak się nam w Poznaniu wydaje? Bo to zupełnie inny akcent niż ten, który widzimy na co dzień (spóźnione inwestycje, rozkopane ulice, słynne kłopoty z trawą na stadionie…).
A może po prostu oficjele chcą nam dać dawkę optymizmu przed Euro 2012. Nie chcą, żeby turniej był kojarzony z wydanymi milionami i utrudnieniami w poszczególnych miastach. Bo takie nastroje zaczęły ostatnio dominować.
Która wersja była bliższa prawdy – przekonamy się w czerwcu.
Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: