Polub fanpage na FB

Poznań Spoza Kamery

Poznań Spoza Kamery

#polityka  #Poznań  #wybory  #samorząd  #inwestycje

It's the Euro countdown! Zostało 21 dni

#Euro 2012 #Poznań #Roosevelta #Ławica #dworzec #stadion #strefa kibica #inwestycje

SEWERYN LIPOŃSKI
20 maja 2012

Przez weekend byłem w Bydgoszczy. Co tam zastałem? M.in. obrazki znane doskonale z Poznania! Popatrzcie tylko, oto ulice przed dworcem Bydgoszcz Główna:



Dobrze wiedzieć, że nie tylko Poznań jest w budowie. I w rozkopach.

Ale do rzeczy. Na trzy tygodnie przed pierwszym gwizdkiem Euro 2012 w Poznaniu (przypominam: niedziela 10 czerwca, godz. 20.45) pora sprawdzić stan najważniejszych inwestycji.

Tym razem pojedziemy od tyłu, żeby trochę to urozmaicić.

Ul. Roosevelta. Nadal jest mocno rozkopana. Choć pojawiło się światełko w tunelu: jest już chodnik, część jezdni... Miasto wciąż obiecuje, że do czerwca droga (której zamknięcie spowodowało największe w historii Poznania korki) będzie przejezdna. Obawiam się jednak, że nawet jeśli, to będzie to mniej więcej taka przejezdność jak na feralnym odcinku A2 pomiędzy Łodzią a Warszawą. Dlatego na razie zostawiam kolor czerwony.

Tramwaj na Franowo. Byłem dziś na Ratajach, więc mogłem zobaczyć, jak idą prace. Szczerze – jestem trochę zaniepokojony. Niby na początku czerwca tramwaj ma tam już jeździć. Jednak na razie na fragmentach trasy nie ma nawet trakcji. A przystanek Piaśnicka, który widziałem, dopiero powstaje.



Coś czuję, że w przypadku tej inwestycji wyścig z czasem potrwa do samego końca.

Strefa kibica. Tu dobra wiadomość. Choć to inwestycja wymagająca najmniej nakładów, już dziś zaczęło się montowanie strefy kibica na placu Wolności. Dziś, czyli trzy tygodnie przed Euro 2012. Nie zanosi się na żadne opóźnienia. O kompromisie z mieszkańcami – a także niepewnej sytuacji z przedsiębiorcami – pisałem już ostatnim razem. Jutro postaram się zrobić zdjęcia i pokazać, jak ta słynna strefa kibica rzeczywiście rośnie już w centrum Poznania.

Lotnisko Ławica. Tu nic się nie zmienia, bo – na szczęście – wszystko gotowe. W minionym tygodniu Ławicę odwiedził premier Donald Tusk. I chwalił:

Zapóźnienia w Polsce, jeśli chodzi o infrastrukturę lotniczą, były bardzo duże, porównywalne z drogowymi. Cieszę się, że mogę obejrzeć jeden z tych terminali, praktycznie gotowy do użytku

Premier Donald Tusk, PAP



Dworzec PKP. Dla mnie osobiście to spora ulga, że mogę zmienić kolor tej inwestycji na zielony. I przy okazji przyznać się do błędu. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu nie wierzyłem – podobnie zresztą jak wiceprezydent Mirosław Kruszyński – że dworzec powstanie na czas. Dziś znamy już datę otwarcia (29 maja). A największy spór dotyczy nie gotowości dworca, tylko polskich liter w jego nazwie. Chwała Bogu, że z tym nowym dworcem – przynajmniej na razie – są tylko takie problemy.

Stadion. W ostatnich dniach wrócił nieśmiertelny temat już mniej nieśmiertelnej (czytaj: gnijącej) trawy na stadionie przy ul. Bułgarskiej. Angielscy specjaliści wynajęci przez UEFA kwestionowali sposób, w jaki na poznańskim obiekcie układana jest murawa na Euro 2012. Sprawa groziła sporym skandalem, ale spór zażegnała… ulewa. O żadnych innych problemach na razie nie słychać. Od kilkunastu dni stadionem opiekuje się już UEFA.

Przez chwilę zastanawiałem się, jak zakończyć. Jak podsumować, żeby to nie był zwykły, banalny wpis o tym, jak idą inwestycje na Euro 2012?

Może tak. Mam wrażenie, że w tradycyjnym podziale „będzie gotowe” i „nie zdążymy” coraz śmielej wyrasta trzecia kategoria. A brzmi ona: „będzie na Euro, ale tak nie do końca”. I czuję, że właśnie do niej powinniśmy przypisać teraz sporą część inwestycji.

A jak to odbiorą nasi goście? Czy rzeczywiście będą przeszkadzać im wykopy czy niedoróbki, które będą mijać w drodze na stadion czy do strefy kibica? Może tę ocenę zostawmy już im samym.

Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: