SEWERYN LIPOŃSKI
28 października 2011
O tym, że w 2012 r. czekają nas w Poznaniu cięcia budżetowe, wiadomo nie od dziś. Teraz prezydent Ryszard Grobelny ujawnia szczegóły: na czym konkretnie będziemy oszczędzać, i ile?
Potwierdziły się założenia budżetowe, o których mówiono już kilka tygodni temu. Największe cięcia będą na komunikacji miejskiej (24 mln zł) i oświacie (22,5 mln zł). Ale oszczędności czekają nas praktycznie w każdej dziedzinie. Także w sporcie czy w kulturze, a także w administracji. W sumie – 67,5 mln zł.
Te cięcia tak naprawdę są większe. Bo w niektórych dziedzinach wydatki powinny rosnąć, a nie maleć, np. ze względu na rosnące ceny paliw i energii
Prezydent Poznania Ryszard Grobelny, „Gazeta Wyborcza”
Jak wprowadzić oszczędności w życie? Grobelny opowiedział o tym podczas czwartkowego posiedzenia komisji budżetowej, o czym pisze „Gazeta”.
Oświata: część szkół ma być zamknięta, a klasy zwiększone o 1-2 uczniów. Nauczyciele muszą przygotować się na zwolnienia. A niektóre szkoły mają być sprywatyzowane.
Komunikacja miejska: liczba kursów autobusów i tramwajów ma się zmniejszyć o 5 proc. Znikną nierentowne i peryferyjne linie autobusowe. A część pracowników MPK ma zostać zwolniona (ostatnie plany mówiły o 65 osobach, kilkadziesiąt kolejnych ma przejść na emeryturę).
Drogi: będzie mniej pieniędzy na odśnieżanie dróg, co zapewne odczujemy podczas zbliżającej się zimy. Zaplanowane remonty będą wykonane tylko w 90 proc. Miasto myśli też o poszerzeniu strefy płatnego parkowania.
Polityka społeczna: Poznań przeznaczy mniej na programy profilaktyki zdrowotnej oraz na pomoc dla ubogich i niepełnosprawnych.
Pierwsze trzy punkty można jakoś przeboleć. Za to cięcia związane z pomocą społeczną zapewne wywołają prawdziwą burzę i oburzenie wśród licznych organizacji i stowarzyszeń.
Zresztą już teraz budzą emocje. Największy w radzie miasta klub PO zapowiedział, że nie poprze budżetu w takiej formie.
Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: