SEWERYN LIPOŃSKI
13 grudnia 2023
Droga Adama Szłapki do rządu nie zawsze była łatwa. Czasami bywała wręcz wyboista, jak wtedy, gdy o pięć głosów przegrał miejsce w radzie miejskiej w rodzinnym Kościanie. Potem - gdy Nowoczesna szła na sondażowe dno. A jednak Szłapka wyszedł na prostą, jest nowym ministrem ds. Unii Europejskiej i wydaje się, że najlepsze dopiero przed nim.
- To niełatwe zadanie: pracować ze mną w sprawach europejskich - stwierdził półżartem premier Donald Tusk, przedstawiając podczas expose ministra Adama Szłapkę.
Faktycznie, o ile dość pewne wydawało się stanowisko dla Szłapki w rządzie, o tyle oddanie mu akurat teki ministra ds. Unii Europejskiej było pewnym zaskoczeniem. Tak na marginesie: lider Nowoczesnej zastąpi w tej roli innego poznańskiego posła - Szymona Szynkowskiego vel Sęk.
Gdy ten ostatni obejmował urząd, napisałem o nim spory tekst z różnymi, szerzej nieznanymi ciekawostkami. Zatem tak samo postanowiłem teraz zrobić z jego następcą. Co prawda widziałem w ostatnich dniach kilka tekstów typu "Kim jest nowy minister Adam Szłapka?", lecz w większości były tak powierzchowne, że postanowiłem poszukać głębiej i napisać coś ciekawszego.
Wiedzieliście na przykład, że...
- ...kiedyś Szłapka o mało nie wyleciał z polityki, przegrywając lokalne wybory o pięć głosów?
- ...przed wyborami w 2015 r. i tuż po nich wymieniał w najlepsze tweety z Joanną Lichocką i z Samuelem Pereirą?
- ...w jednym ze swoich pierwszych wystąpień z mównicy sejmowej przejechał się po rządach Platformy i po Romanie Giertychu, który zresztą kilka tygodni wcześniej zablokował go na Twitterze?
Nie? To zaraz się dowiecie - łapcie garść ciekawostek o nowym panu od Unii Europejskiej.
1. Adam Szłapka pochodzi nie z Poznania, tylko z Kościana, i to tam zaczynał polityczną karierę. Szkolną oczywiście też.
2. Jak już mówimy o szkole - jest absolwentem tamtejszego I LO im. Oskara Kolberga. Dodajmy, że czteroletniego liceum. Szłapka jest bowiem z rocznika '84, czyli przedostatniego, który załapał się jeszcze na "stary" system bez gimnazjów (przywrócony po latach reformą minister Anny Zalewskiej).
3. Z języków obcych zna angielski i ukraiński - tak przynajmniej zadeklarował w kwestionariuszu dla portalu MamPrawoWiedziec.pl przed ostatnimi wyborami.
Co ciekawe, gdy osiem lat temu pierwszy raz kandydował do Sejmu, to lokalny portal infostrow.pl podawał, że Szłapka zna (i to biegle!) nie ukraiński, tylko rosyjski. Ale może ktoś coś wtedy pokręcił.
4. Ma urodziny 6 grudnia. Co oznacza, że zaledwie parę dni temu skończył 39 lat, a stanowisko w rządzie pewnie jest dla niego świetnym (nawet jeśli odrobinę spóźnionym...) prezentem zarówno urodzinowym, jak i od św. Mikołaja.
5. Jego pierwszą okołopolityczną aktywnością była działalność w stowarzyszeniu Młode Centrum. Zapisał się tam na początku studiów. W internecie zachowała się kopia strony stowarzyszenia, gdzie o młodym Adamie Szłapce można było przeczytać (i zobaczyć, jak wtedy wyglądał):
Adam Szłapka - 22 lata. W Młodym Centrum od dwóch i pół roku( od powstania koła w Kościanie). Obecnie student IV roku politologii i II roku wschodoznawstwa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pomysłodawca i koordynator "Wakacji Wolności" - szkoleń dla młodych liderów opozycji Białoruskiej. Radny i wiceprzewodniczący Rady Miasta w Kościanie.
6. Jak już mówimy o studiach... Szłapka ukończył oba wspomniane kierunki na UAM. Później dołożył jeszcze studia podyplomowe z polityki zagranicznej - z tym że to już w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych w Warszawie.
To było w 2012 r. Jeszcze raczej nie mógł przypuszczać, że zdobyta w stolicy wiedza ponad dekadę później przyda mu się w rządzie, na ministerialnym stanowisku.
7. Ale wróćmy jeszcze do studenckich czasów Adama Szłapki i jego pierwszych kroków w polityce. Jako niespełna 22-latek wystartował w wyborach samorządowych w 2006 r. do rady miejskiej w rodzinnym Kościanie.
Już wtedy kandydował z "jedynki" - z listy komitetu Stowarzyszenie Samorządowe Forum Demokratyczne. Dostał 93 głosy. Z pozoru niewiele, ale to był i tak wyraźnie najlepszy wynik z listy i dał przepustkę do rady.
(Żebyście nie musieli się bawić w "Gdzie jest Wally?" - Szłapka u góry drugi od lewej)
Mało tego, Szłapka i jego ugrupowanie są na tyle wpływowi, że młodzian zostaje wiceprzewodniczącym całej rady. Jej przewodniczącym jest wówczas Piotr Ruszkiewicz (dziś - po latach - burmistrz Kościana).
8. To czas, gdy Szłapka jest też zaangażowany w działalność Fundacji Projekt: Polska (nie mylić z późniejszą konserwatywną organizacją pod nazwą Polska Wielki Projekt). Jest dyrektorem, członkiem rady, z ramienia fundacji współorganizuje m.in. cykl "Razem 89" robiony przez szereg organizacji pozarządowych:
Rok 1989 to ciąg niezwykle ważnych wydarzeń (...). Chcemy , aby 4 czerwca był radosnym świętem wygranej wolności. Pokazując drogę naszym sąsiadom zaczęliśmy historyczny proces w Europie. Udało nam się dlatego, że potrafiliśmy się porozumieć i działać razem - pisali organizatorzy.
9. W 2010 r. przychodzi pierwsza (i jak dotąd - jedyna) wyborcza porażka Adama Szłapki. Znów startuje z tego samego komitetu, z tego samego okręgu, ale... już nie jako lider listy - tylko z "dwójki".
Tym razem dostaje 88 głosów. O PIĘĆ GŁOSÓW mniej niż pierwszy na liście Karol Pawlak. A że Samorządowe Forum Demokratyczne znów zgarnia w tym okręgu tylko jeden mandat - to Szłapka żegna się z radą miejską.
Twarda i często powtarzana lekcja polityki: przy ordynacji proporcjonalnej największym rywalem jest nie polityczny konkurent, tylko kolega lub koleżanka z listy. Przypuszczam, że właśnie wtedy Szłapka mógł zapamiętać, że w każdej kampanii wyborczej trzeba zapieprzać, ile się da - bo może się liczyć każdy głos.
10. Ze świata polityki Szłapka tak zupełnie się nie wypisuje. Na przełomie 2010 i 2011 r. dostaje pracę u ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Jest asystentem szefa kancelarii Jacka Michałowskiego, odpowiada m.in. za organizację wizyt PBK.
11. Sam Komorowski po latach nie zapomniał o dawnym współpracowniku - w rozmowie na naszej antenie przed wyborami były prezydent polecał poznaniakom, by zagłosować właśnie na Adama Szłapkę (albo na Ewę Schädler - ale jej nazwisko musiał już odczytywać z kartki).
12. Właśnie w kancelarii Komorowskiego przydarza się Szłapce historia, która skończy się wtopą, jaką będą mu po dziś dzień wyciągać polityczny przeciwnicy i inni krytycy. Ale po kolei.
Jest marzec 2015 r. Z kancelarii prezydenta ginie obraz "Gęsiarka" Romana Kochanowskiego. Sprawa publicznie wychodzi na jaw dopiero po wyborach - gdy dzieło pojawia się na aukcji z ceną 12 tys. zł.
Współpracownicy nowego prezydenta Andrzeja Dudy zawiadamiają prokuraturę. Robi się chryja, okazuje się m.in., że urzędnicy Komorowskiego wyceniali obraz na... 2,50 zł. Sam Komorowski bagatelizuje w RMF FM: - Jakieś obrazki, tak, zniknęły. Trzeba je znaleźć albo znaleźć winnego.
Udaje się jedno i drugie. I tu dochodzimy do Adama Szłapki, który w 2017 r. zeznaje w procesie w tej sprawie jako świadek, bo pracował właśnie w gabinecie, w którym był obraz. Na sali sądowej dochodzi do wymiany zdań, którą pokaże Anita Gargas w swoim magazynie w TVP:
B.pracownik Kancelarii B.#Komorowski.ego, obecnie poseł Nowoczesnej Adam Szłapka, człowiek z wyższym wykształceniem... Jego słowa skonfundowały nawet sędzię. #magister #Chełmoński pic.twitter.com/Xiqg3uLqNJ
— Śledczy Anity Gargas (@MagazynSledczy) November 13, 2017
To, że Szłapka nie miał pojęcia, kim był Józef Chełmoński, jeszcze po latach - a konkretnie w tym roku podczas debaty w WTK - będzie mu wytykać Szymon Szynkowski vel Sęk z PiS.
13. Zeznaniami Szłapki w sprawie kradzieży obrazów nie zainteresowałby się nawet pies z kulawą nogą, gdyby nie fakt, że w 2015 r. - tuż po niespodziewanej klęsce Komorowskiego - młody polityk zaangażował się w działalność Nowoczesnej.
Powstająca wtedy partia Ryszarda Petru miała być alternatywą dla liberalnych wyborców rozczarowanych rządami PO. Szłapka szybko został w niej ważną personą - sekretarzem generalnym i "jedynką" na wybory parlamentarne w okręgu kalisko-leszczyńskim.
14. Dziś Szłapka jest jednym z najbardziej aktywnych polityków na Twitterze - napisał już blisko 19 tys. tweetów. Zaczął regularnie tweetować właśnie jesienią 2015 r. w kampanii do parlamentu. A pamiętajmy, że Nowoczesna szła wtedy do wyborów w kontrze do PO.
Dlatego dziś Szłapka mógłby powiedzieć jak osioł ze Shreka, że "są rzeczy, do których lepiej nie wracać, więc lepiej nie wracajmy!" i pewnie wolałby, aby przynajmniej niektórych z tamtych tweetów nie wyciągać, więc... oczywiście je wyciągniemy:
#8latcieplejwody #wiarygodnosc https://t.co/pNaenAwvn7
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) October 1, 2015
@Platforma_org realny wybór? Moze cos i programie? Czy cały czas tylko starczyć @pisorgpl będziecie ?
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) October 2, 2015
@Platforma_org ile było obietnic od 8 lat? #wiarygodnie
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) October 11, 2015
15. Ale żeby nie było - Szłapka już wtedy walił też mocno w PiS. Dlatego chwilami wychodziła z tego narracja, której dziś nie powstydziliby się w... Konfederacji!
Od 10 lat tego słuchamy. #beton https://t.co/YOZEOmH0Nf
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) October 7, 2015
Umówiliśmy sie, ze podzielimy Polskę sporem. Wmówimy wszystkim ze nie ma alternatywy dla nas. #popis https://t.co/rzOQSalqTG
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) October 10, 2015
16. Do tej krytyki Tuska i Platformy nawiąże kilka lat później Konrad Piasecki z TVN24, gdy podczas jego rozmowy ze Szłapką dojdzie do takiej wymiany zdań:
- Duży poziom nieufności do Donalda Tuska jest efektem tego wszystkiego, co robi cała machina propagandowa Prawa i Sprawiedliwości od wielu lat. Czyli TVP, te wszystkie media wprost rządowe, Karnowscy, Sakiewicz itd. To jest jakby punkt pierwszy. Punkt drugi...
Trochę Nowoczesna, kiedyś tam atakując Donalda Tuska, też. Może pan to wziąć na siebie - trochę dołożyliście do tego. W końcu nie po to powstaliście, żeby popierać Donalda Tuska, tylko po to, żeby być wobec niego w opozycji.
- Powstaliśmy po to, żeby było szybciej, bardziej i lepiej. A nie po to, żeby zmienić w ogóle bieg drogi Polski. A tak się stało.
17. Zatem wróćmy do kampanii z 2015 r. Już wtedy Szłapka stara się dobrze żyć z mediami. Gdy "Super Express" pisze, że "człowiek Komorowskiego kręci lody z Petru", to Szłapka komentuje na Twitterze:
Super Ekspres bardzo mnie dziś docenił:)
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) October 3, 2015
...i dodaje, że chodzi mu o fragment, w którym napisali, że jest ważną postacią w Nowoczesnej. Dziś trudno w to uwierzyć, ale Szłapka wymienia wtedy różne twitterowe (i raczej uprzejme) uwagi nawet z Joanną Lichocką czy Samuelem Pereirą!
18. Ciekawostką jest fakt, że to właśnie Szłapka odpowiadał wtedy za partyjne struktury Nowoczesnej w terenie. Czyli w dużej mierze - również za dobór ludzi na listy wyborcze.
- Wybierałem [jedynki] spośród osób wcześniej merytorycznie wyselekcjonowanych przez sekretarza generalnego - przyznał Ryszard Petru w rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy".
Wśród tych ludzi są tacy, którzy podobnie jak sam Szłapka zrobią później kariery (m.in. Katarzyna Lubnauer, Joanna Scheuring-Wielgus), ale też tacy, którzy szybko czmychną do PO (m.in. Grzegorz Furgo, Marta Golbik).
Jednym z tych liderów list Nowoczesnej w 2015 r. - wyselekcjonowanych podobno przez Szłapkę - był również słynny Wojciech Kałuża. Posłem nie został, za to trzy lata później wszedł do śląskiego sejmiku, gdzie - ku powszechnemu oburzeniu - przeszedł na stronę PiS przekupiony posadą wicemarszałka.
19. Dla Szłapki jednak istotniejsze, że w tamtych wyborach w 2015 r. sam poradził sobie bez zarzutu - zdobył ponad 12 tys. głosów i został posłem. W samym Kościanie miał nawet drugi najlepszy wynik po znanym w regionie Wojciechu Ziemniaku z PO.
Polityczna kariera Szłapki, wykolejona w 2010 r., wróciła więc na dobre tory.
20. Pierwsze wystąpienie Szłapki z mównicy sejmowej? Jakieś proceduralne bla, bla, bla o zmianach w regulaminie Sejmu. Ciekawiej było w drugim. Oj, też wolałby pewnie, aby go dzisiaj nie przypominać. To było w listopadzie 2015 r. przed głosowaniem nad wotum zaufania dla premier Beaty Szydło.
Szłapka pyta o Ukrainę. Symbolicznie, powiecie, w końcu dziś to jeszcze ważniejsza sprawa. Tyle że młody poseł Nowoczesnej stwierdza, że "poprzedni rząd nie przywiązywał należytej wagi do tego tematu" - i raczej ma na myśli nie tylko ustępujący rząd Ewy Kopacz, ale całe 8-letnie rządy Platformy. Czyli również te Donalda Tuska.
Ponadto pyta o kanon lektur i z poirytowaniem wspomina czasy... Romana Giertycha, "kiedy to usuwano Gombrowicza z kanonu lektur, a dopisywano wszystkie możliwe pozycje Sienkiewicza".
21. Z wpisów Szłapki na Twitterze wynika zresztą, że nieco wcześniej - kilka dni po wyborach - Giertych go tam zablokował.
Zablokował mnie @GiertychRoman :( to juz drugi przypadek po @wipler; po prostu pisałem, ze kandyduje z PO
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) November 1, 2015
Dziś Szłapka z Giertychem zasiadają w jednym klubie parlamentarnym. Nieźle.
22. Pierwsza interpelacja? Trochę nieśmiało, bo dopiero w styczniu 2016 r., za to w drażliwej (dziś jeszcze bardziej niż wtedy) sprawie. Poseł Szłapka dopytuje bowiem o dostawy paliwa dla PKN Orlen z Rosji.
Po latach Adam Szłapka stanie się mistrzem pisania interpelacji w głośnych sprawach. Tak uda mu się np. ustalić, ilu policjantów pilnowało wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Kórniku w 2022 r., albo ile zarabiają gwiazdy upolitycznionej telewizji publicznej państwowej.
Teraz sytuacja się odwróci - jako minister sam będzie musiał na interpelacje odpowiadać.
23. Gdy zaczęło się demolowanie Trybunału Konstytucyjnego przez PiS, to początkowo Szłapka przyjął narrację niczym jakiś - powiedzielibyśmy dziś - symetrysta:
@SamPereira_ równie źle oceniam działanie PO z czerwca jak PiS-u z dzisiaj. To psucie państwa.
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) December 1, 2015
Trzeba jednak przyznać, że później był już bardzo konsekwentny w wytykaniu politykom PiS różnych naruszeń konstytucji i praworządności.
24. Pierwszy duży wizerunkowy kryzys Nowoczesnej to oczywiście słynny wypad Ryszarda Petru i Joanny Schmidt na Maderę - w środku sejmowego kryzysu. Wówczas Szłapka broni partyjnego szefa i przekonuje, że był to tylko "krótki wyjazd prywatny między dyżurami":
- To jest protest, że tak powiem, rotacyjny, symboliczny, nie ma potrzeby, żeby cały klub był cały czas w parlamencie, bo jesteśmy podzieleni [na dyżury], mamy 31 posłów.
Ha, jak widać Szłapka mówił o "rotacyjności" w sejmie, zanim to było modne ;)
25. Pamiętacie taki program "Pamięć Absolutna" w TVN24? Tomasz Sianecki przypominał w nim wydarzenia sprzed dekady. Na koniec każdego odcinka przepytywał któregoś z polityków.
W maju 2017 r. padło właśnie na Adama Szłapkę. Poseł odpowiedział na osiem z 10 pytań. Nie pamiętał tylko sporu w klasztorze sióstr betanek i rzekomego romansu pomiędzy dwojgiem posłów Samoobrony. - Nie wchodziłem wtedy na Pudelka - wyjaśniał lekko zakłopotany.
26. W pierwszej kadencji Szłapka czuł chyba pewien dysonans. Z jednej strony - czołowy polityk partii, która w pewnym momencie urosła nawet do 20-30 proc. w sondażach. Z drugiej - nie miał za bardzo lokalnego "umocowania". No bo, z całym szacunkiem, Kościan to nie jest metropolia.
Wyraźnie ciągnęło go do Poznania. To wpadł na lokalną konwencję Nowoczesnej...
...to przyjechał na akcję z okazji międzynarodowego dnia demokracji. To znów był niby tylko przejazdem - ale i tak dał setkę do lokalnej telewizji o nadchodzących wyborach samorządowych.
Gdy z kolei latem 2017 r. trwały burzliwe prace nad szykowanymi zmianami w sądownictwie...
...poznański poseł PiS Bartłomiej Wróblewski na posiedzeniu komisji wniósł o odrzucenie wszystkich poprawek opozycji w jednym głosowaniu.
- Poznań się za pana wstydzi, panie Wróblewski! - zakrzyknął Szłapka (przypomnijmy: wtedy wciąż poseł z okręgu kalisko-leszczyńskiego), przebijając się wśród mnóstwa oburzonych głosów.
27. Jego nazwisko krążyło tu i ówdzie w kontekście wyborów samorządowych w 2018 r. A ściślej - w kontekście kandydata na prezydenta Poznania. Mówiło się, że może Szłapka, może Katarzyna Kierzek-Koperska (wówczas szefowa regionu w Nowoczesnej), może Paweł Adamów...
Koniec końców Nowoczesna żadnego własnego kandydata nie znalazła - za to połączyła siły z PO i poparła Jacka Jaśkowiaka na kolejną kadencję. A Szłapka mógł się skupić na krajowych sprawach.
ZOBACZ TAKŻE:
Wybory 2018. Polityczne małżeństwo z rozsądku. PO i Nowoczesna stawiają w Poznaniu na Jacka Jaśkowiaka
28. Jednak już w wyborach parlamentarnych w 2019 r. zdecydował się na start z Poznania. Jako jeden z liderów Nowoczesnej mógł liczyć na dobre miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej, mówiło się nawet o "jedynce", ostatecznie trafił na trzecie miejsce.
Dzięki aktywnej kampanii uzbierał ponad 50 tys. głosów - niewiele mniej niż liderka listy Joanna Jaśkowiak. Oczywiście bez żadnego problemu znów został posłem. Demony sprzed niemal dekady z Kościana odeszły w niepamięć.
29. Gdy w lutym 2021 r. "Gazeta Wyborcza" ujawniła tzw. taśmy Obajtka (z których wynikało, że Daniel Obajtek jako wójt - wbrew przepisom - angażował się w działalność prywatnej firmy), Szłapka zaapelował o bojkotowanie Orlenu.
30. Podpadł też Robertowi Bąkiewiczowi - gdy jesienią 2021 r. ostro krytykował marsz niepodległości i zwrócił się do sądu o zdelegalizowanie organizujących go stowarzyszeń.
Bąkiewicz zapowiadał pozwanie całej listy osób - w tym Szłapki. Szłapka skomentował to w swoim stylu: "Bojówka Kaczyńskiego straszy sądem. Mają widać jeszcze inne hobby poza demolowaniem Warszawy, podpalaniem mieszkań i wygwizdywaniem Bohaterów Powstania. Do zobaczenia w sądzie".
31. Krótko po wyborach w 2019 r. Szłapka przejął stery w Nowoczesnej. Kierująca wcześniej partią Katarzyna Lubnauer podała się do dymisji.
- Jak pan się czuje jako nowy Ryszard Petru? - zapytałem go w wywiadzie dwa dni później.
- Nie czuję się w ogóle jak Ryszard Petru. Kompletnie nie rozumiem tego pytania - najeżył się Szłapka na przyrównanie go do pierwszego lidera i twórcy Nowoczesnej.
32. Mniej więcej w tym samym czasie zaczęły krążyć pogłoski o konflikcie pomiędzy Szłapką a Katarzyną Kierzek-Koperską. Szłapka zaprzeczał, przekonywał, że ich relacje są "dobre"...
Ale gdy nieco ponad pół roku później Kierzek-Koperska wyleciała z posady zastępczyni prezydenta Poznania, to właśnie Szłapkę oskarżyła o spisek zawiązany z Jackiem Jaśkowiakiem w celu pozbycia się jej.
To dla mnie żenujące, że dwóch facetów, zamiast spotkać się ze mną twarzą w twarz i powiedzieć mi, że po prostu nie chcą ze mną współpracować... to robią jakieś kombinacje, niedopowiedzenia, podają jakieś nieprawdziwe powody
Katarzyna Kierzek-Koperska / wypowiedź z lipca 2020 r. dla WTK
Cała historia zakończyła się odejściem z Nowoczesnej kilkorga radnych wielkopolskiego sejmiku. To było swoiste wotum nieufności wobec Szłapki jako lidera partii, bo Paulina Stochniałek i spółka mówili wprost, że nie spodobała im się ta milcząca akceptacja dla posunięcia Jaśkowiaka.
33. Tę powyższą historię przytaczałem kilka razy w niedawnej kampanii wyborczej - gdy Szłapka i właśnie Kierzek-Koperska wylądowali na szczycie poznańskiej listy Koalicji Obywatelskiej. Dodać więc należy, że nastąpiło coś w rodzaju happy endu, bo wyraźnie zakopali topór wojenny...
...i oboje dostali się do Sejmu. Dla Szłapki była to formalność. Dla Kierzek - ważny krok w karierze politycznej, która przecież była na dużym zakręcie.
34. Już raczej wszyscy to wiedzą i żadna to ciekawostka, ale jeśli ktoś przypadkiem nie słyszał, to pro forma: Adam Szłapka uzyskał aż 149 tys. głosów i indywidualnie był to trzeci najwyższy wynik w całym kraju - więcej mieli tylko Donald Tusk i Jarosław Kaczyński.
Zaczynam akt. politycznej mapy #Poznań o #wybory2023. Na początek @adamSzlapka.
— Seweryn Lipoński (@SewekLiponski) October 18, 2023
Od razu ciekawostka: wiecie, że Szłapka kiedyś nie wywalczył reelekcji do rady miejskiej w Kościanie? Dostał wtedy... 88 głosów. Dziś zgarnia 149 TYSIĘCY. Trzeci wynik w kraju. Nie wolno się poddawać. pic.twitter.com/eFDKSlAyQH
Szłapka prowadził kampanię tak, jakby walczył o mandat nie z "jedynki" z Poznania, tylko z "10" w jakimś Krośnie - skomentowałem na Poznań Spoza Kamery, zaliczając Szłapkę do jednego z wielkich zwycięzców wyborów.
35. Jednak nawet Szłapka - zdawałoby się pewny reelekcji - pół roku przed wyborami mógł zadrżeć. Pod koniec kwietnia potrącił 16-letnią rowerzystkę. Zainteresowanie wzbudził dodatkowo fakt, że - jak wynikało z policyjnej notatki - początkowo mówił tylko, że "pracuje w Sejmie", dopiero dopytywany przyznał się, że jest posłem.
- Jest mi z tego powodu bardzo przykro. Udzieliłem pomocy, wezwane zostały wszystkie służby i jak normalny obywatel poddałem się wszystkim czynnościom. Na szczęście już od dłuższego czasu wszystko jest w porządku jeśli chodzi o stan zdrowia poszkodowanej - podkreślał potem Szłapka w rozmowie z Radiem Elka. Zapewniał też, że zrzeknie się immunitetu, gdy już będzie taki wniosek.
Z tego, co na szybko sprawdziłem, sprawa nie znalazła jeszcze finału w sądzie.
36. - To są ostatnie godziny PiS-owskiej Polski! - mówił Szłapka 13 października, organizując event pod hasłem "Burza przed ciszą", czyli ostatni w kampanii wiec opozycji na poznańskim placu Wolności.
Już było czuć, że Szłapka i spółka wiedzą, że trendy przemawiają na ich korzyść. Z tymi "ostatnimi godzinami" to było jednak trochę na wyrost - na formalne przejęcie władzy dotychczasowa opozycja musiała jeszcze poczekać dwa miesiące.
37. Krytycy Szłapki wytykają mu inne wiecowe zachowania. Na przykład takie:
Zachęcam Pana Redaktora do zapytania posła Szłapki o to, co oni tam na tym filmiku krzyczą. Pod tym względem (i obawiam się, że tylko pod tym) p. Szłapka na pewno będzie się wyróżniał na tle pozostałych 26 ministrów ds. europejskich.https://t.co/3RNvlSw2o2
— Dariusz Lipiński (@DarLipinski) December 12, 2023
Dodajmy dla precyzji, że to nagranie z demonstracji w obronie TVN, gdy latem 2021 r. rządzący forsowali ustawę w praktyce wymuszającą zmianę właściciela tej stacji. Ostatecznie "lex TVN" zawetował prezydent Andrzej Duda.
38. O tym, że Szłapka mógłby po wyborach - w razie wygranej opozycji - zostać ministrem, słyszałem już latem. I któregoś dnia, mając okazję, zapytałem wprost.
Taka wymiana zdań z @adamSzlapka z 16 lipca (czyli jeszcze sprzed oficjalnej kampanii wyborczej). W zasadzie wszystko się sprawdziło - jutro, dokładnie 150 dni od tej rozmowy, Szłapka zostanie powołany i zaprzysiężony na ministra ds. UE w rządzie @donaldtusk.
— Seweryn Lipoński (@SewekLiponski) December 12, 2023
???? @TelewizjaWTK pic.twitter.com/svNlUMypk7
Dziś mija dokładnie 150 dni od tamtej rozmowy i - pyk! - Szłapka właśnie został ministrem ds. Unii Europejskiej w rządzie Donalda Tuska.
39. W ostatnich latach Szłapka regularnie składał doniesienia do prokuratury. Mimo świadomości, że ta prokuratura była, jaka była. Trafiły tam więc zawiadomienia o możliwym popełnieniu przestępstwa m.in. przez Jarosława Kaczyńskiego czy Mateusza Morawieckiego.
40. Często wspierał Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy - wystawiając na licytację m.in. możliwość zjedzenia z nim obiadu, wspólny trening czy zwiedzanie sejmu.
41. Zdarza się Szłapce zaglądać na Poznań Spoza Kamery (a ściślej - pewnie po prostu czytać teksty, w których go oznaczyłem na FB czy na Twitterze). Miło. Wiem o tym, bo już 2-3 razy do tego nawiązywał, gdy gadaliśmy przy różnych okazjach.
42. Jednym z tekstów, który przykuł jego uwagę, był ten, w którym przerobiłem poznańskich polityków na licealistów. Tak - Adam Adaś też był w tamtej klasie - przypomnijmy, jak został opisany:
Wspiera ekipę Jacka, Rafała i reszty, ale formalnie do niej nie należy. Ma bowiem własną paczkę kumpli i z nimi się trzyma. A przynajmniej tak twierdzi, bo nikt ich nigdy nie widział na oczy i po cichu śmieją się z Adasia, że do tej bandy tak naprawdę należy tylko on sam.
Ma parcie na szkło. Niemal codziennie na dużej przerwie robi konferencje prasowe, na których opowiada o zatrważających nieprawidłowościach, jakie wykrył w szkolnym samorządzie (czyli tym rządzonym przez ekipę Szymona, Bartka, Jadzi i Klaudii). Dzięki temu należy do najczęściej cytowanych uczniów w szkolnej gazetce.
43. Dotąd Szłapka nie dostał jeszcze ode mnie Poznańskiego Oscara. No, wszystko przed nim. ">Raz był nominowany, i to od razu do najważniejszej nagrody za najlepszy film:
Nagranie pochodziło z wiosny 2020 r., gdy Szłapka wziął udział w akcji #hot16challenge i skorzystał z okazji, by powiedzieć zarapować kilka krytycznych słów o politykach PiS.
44. Aaa, jeszcze jedno. Jako poseł Szłapka znany był z "mobilnego biura poselskiego". Raz po raz (zwłaszcza w kampanii wyborczej, choć nie tylko) uruchamiał je np. na deptaku na ul. Półwiejskiej.
Wśród dziennikarzy już krążą żarty, że teraz nie ma wyjścia, będzie musiał po prostu uruchomić mobilne ministerstwo.
Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: