SEWERYN LIPOŃSKI
13 czerwca 2011
Autostrada A2 do czerwca 2012 r. będzie przejezdna – obiecuje premier Donald Tusk.
To ważna wiadomość także dla mieszkańców Poznania, Konina i innych wielkopolskich miejscowości. Choć „chińskie” problemy są z pozoru daleko od nas, między Łodzią a Warszawą – to jednak dotyczą autostrady, która ma połączyć Poznań właśnie ze stolicą.
Autostrada A2: odcinki wybudowane i planowane / fot. Wikipedia, lic. Creative Commons
Na razie z poznańskiego punktu widzenia A2 kończy się w Strykowie pod Łodzią. Później trzeba jechać przez Łowicz i tam wskakiwać na krajową dwójkę.
Sam jako kierowca jeszcze nie miałem okazji jechać tą trasą. Ale myślę, że kierowców, którzy dość regularnie tak dojeżdżają do stolicy jest sporo – i że mogliby równie sporo opowiedzieć o porannych korkach, jakie tworzą się rano już wiele kilometrów od miasta.
Poza tym już od lipca trzeba będzie płacić za przejazd odcinkiem Konin-Łódź. W tej sytuacji niektórzy pewnie uciekną z autostrady i przesiądą się np. na pociąg. I mogą prędko nie wrócić – zwłaszcza jak teraz słyszą, co dzieje się z budową odcinka z Łodzi do stolicy.
Niby dobrze – w końcu mamy bardziej stawiać na transport zbiorowy – ale, mimo wszystko, po coś budujemy tę autostradę.
Dlatego jej dokończenie leży teraz w interesie nas wszystkich. Zresztą, tak już zupełnie poza wszystkim – czy wyobrażacie sobie Euro 2012 bez porządnego połączenia drogowego Poznania z Warszawą?
Ja sobie nie wyobrażam.
Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: