29 października 2011
SEWERYN LIPOŃSKI
29 października 2011
Żądają podniesienia stawki początkowej i za każdy kilometr. Jeśli korporacje taksówkowe z miastem nie spełnią ich postulatów, grożą strajkiem – donosi epoznan.pl.
Pomysł zrodził się na forum taksówkarzy taxipoznan.dbv.pl. Na stronie głównej pojawił się taki wpis:
My taksówkarze żadamy od miasta i prezesów korporacji podniesienia stawek taxi.Prowadzimy własne działalnosci a nie mozemy ich za te stawki utrzymac tz.podatki zus opłaty radio taxi.Dlaczego inne branze mogą podnosic ceny a my nie.
Zadamy podniesienia stawki minimalnej za wejscie do taxi do 10 zł oraz kilometra do 4 zł godzina postoju 50 zł.W przeciwnym wypadku bedzie strajk w poznaniu pierwszy jeszcze w tym roku, a kolejny w czasie trwania EURO!!!!
Ilu taksówkarzy przyłączy się do protestu? Nie wiadomo. Na razie wstępnie planują pierwszy protest na 18 listopada – chcą przejechać spod dworca PKP, z „małymi blokadami” po drodze, pod wydział działalności gospodarczej Urzędu Miasta przy ul. Matejki.
Taksówkarze są sfrustrowani nie tylko obowiązującymi stawkami, ale też sytuacją w mieście. Jeden z wpisów na wspomnianym forum:
Miasto nie robi kompletnie NIC, aby było troche normalności w tej branży. Zamknięte ulice, przedlużające się w nieskończoność remonty, zablokowane przez cywilne samochody postoje taxi.
Do tego dochodzą klienci, którzy – zniecierpliwieni korkami – coraz częściej wysiadają w środku kursu. Stąd żądanie taksówkarzy, żeby podnieść opłatę minimalną do 10 zł. Podpisują się też pod petycją o przyspieszenie remontów.
Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: