SEWERYN LIPOŃSKI
14 września 2011
Na stronach „Gazety” pokazaliśmy dziś najnowsze zdjęcia z budowy linii tramwajowej na Franowo.
Jak widać prace szybko posuwają się naprzód. Zresztą odkąd tylko ruszyły, nie ma żadnych większych opóźnień. A pod koniec sierpnia kierownik projektu Gerard Masłowski zapowiadał w rozmowie z epoznan.pl, że tylko nagły atak zimy może spowodować jakiekolwiek problemy.
Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem tej inwestycji – oczywiście na tle innych, prowadzonych (lub w ogóle wstrzymanych) w Poznaniu.
Tramwaj na Franowo to chyba jedyny projekt, który w ostatnich miesiącach udaje się przeprowadzić bez większych kłopotów. Nie słyszymy o żadnych opóźnieniach (jak w przypadku niektórych remontów torowisk na istniejących już liniach), o dzieleniu inwestycji na dwa etapy, z czego jeden po Euro 2012 (tak stało się z Kaponierą), czy też o spóźnionym przetargu i zbyt wysokich cenach (patrz: Pestka).
Tak należy prowadzić inwestycje. To w Poznaniu powinna być norma. Niestety – jak widać na przytoczonych innych przykładach – nie jest.
Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: