Polub fanpage na FB

Poznań Spoza Kamery

Poznań Spoza Kamery

#polityka  #Poznań  #wybory  #samorząd  #inwestycje

Przystanki przy dworcu nie urosną

#Euro 2012 #Poznań #tramwaje #komunikacja miejska #MPK #ZTM #most Dworcowy

SEWERYN LIPOŃSKI
21 sierpnia 2011

„Głos Wielkopolski” pisze, że przystanki tramwajowe przy moście Dworcowym pozostaną takie jak są. Nie będą powiększone do Euro 2012. Bo nie ma miejsca, by to zrobić.

Chodzi o obydwa przystanki – zarówno w stronę ronda Kaponiera, jak i w kierunku Górczyna lub na Rataje (w przypadku tramwajów skręcających w lewo na most). „Głos” przypomina, że to jeden z ważniejszych węzłów przesiadkowych w całym mieście. Powód? Oczywiście sąsiedztwo dworca PKP. Od biedy podróżni z pociągów mogą się też przesiąść przystanek dalej – przy Dworcu Zachodnim – ale większość idzie właśnie na most Dworcowy.

Dlatego w godzinach szczytu na obu przystankach faktycznie jest dość tłoczno. Wielu ludzi czeka na tramwaj z dużymi torbami i innymi bagażami. A podczas Euro 2012 dojdą do tego kibice.

Jednak urzędnicy rozwiewają nadzieje:

To prawda, że te przystanki są bardzo małe. Od dawna zastanawialiśmy się, jak je powiększyć. Niestety, nie ma miejsca ani na ich wydłużenie, ani na poszerzenie. Pasażerowie będą musieli jakoś sobie poradzić

Rafał Kupś, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego, źródło: „Głos Wielkopolski”



Jak dla mnie, w ogóle sposób przesiadania się z pociągu na tramwaj w Poznaniu jest całkowicie niefunkcjonalny. Spod dworca trzeba iść sto metrów, wdrapywać się na most Dworcowy po schodach, a później jeszcze przechodzić na światłach przez jezdnię, by wreszcie trafić na przystanek.

Warto tu może przypomnieć, że całego problemu by nie było, gdyby na czas zrealizowano dwie inwestycje: 1) przedłużenie szybkiego tramwaju (Pestki) do Dworca Zachodniego, 2) budowa nowego dworca kolejowego wraz z otaczającym go układem komunikacyjnym.

Prace przy Pestce mają ruszyć 1 września, ale – jak wiadomo – zakończą się prawdopodobnie dopiero po Euro 2012. Bo miasto zwlekało z ogłoszeniem przetargu. A gdy już go ogłosiło, to czasu zostało tak niewiele, że oferty okazały się za drogie i trzeba było go powtórzyć.

A jak było z dworcem? Długo trwało załatwianie wszystkich formalności i budowa choć właśnie rusza, to z mniej więcej rocznym opóźnieniem. Dlatego na Euro 2012 dworzec pewnie będzie – ale bez centrum handlowego i parkingu. A także – co w tym kontekście ważne – bez nowego układu dróg wokół centrum, który pozwoliłby na zatrzymywanie się tramwajów na moście Dworcowym, tuż pod dworcem.

W efekcie do czerwca 2012 r. ani Pestka nie dojedzie na peron 7, ani inne tramwaje nie dojadą pod sam dworzec. Goście z zagranicy będą musieli się głowić, którędy na tramwaj.

Niestety – taką cenę płacimy za opóźnienia w niektórych inwestycjach.

Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: