Polub fanpage na FB

Poznań Spoza Kamery

Poznań Spoza Kamery

#polityka  #Poznań  #wybory  #samorząd  #inwestycje

Wybory 2018. PRZEGLĄD PRASY 30 SIERPNIA. Będą kolejni kandydaci na prezydenta Poznania

#Wybory 2018 #Poznań #przegląd prasy #Włodzimierz Nowak #Jacek Sommerfeld #Lidia Dudziak

SEWERYN LIPOŃSKI
30 sierpnia 2018

- Kandydata wybierzemy w ciągu dwóch tygodni. Poznań potrzebuje alternatywy dla rządów Jacka Jaśkowiaka i Platformy – uważa Włodzimierz Nowak, do niedawna w koalicji Prawo do Miasta, który – jak podaje „Głos Wielkopolski” - zgłosił teraz własny komitet wyborczy.

Zdaje się, że kandydatów na prezydenta będzie jeszcze więcej, bo na stronie PKW jest też komitet KWW Poznaniacy zgłoszony przez działaczy Kukiz’15. Stowarzyszenie już od jakiegoś czasu zapowiada wystawienie własnego kandydata.

Tego jednak nikt w poznańskich mediach nie podchwycił. Jest za to m.in. rozmowa w Radiu Poznań o kampanii wyborczej z socjologiem z AKO, jest też w WTK materiał o filmikach, jakie kandydaci zamieszczają w internecie.

GŁOS WIELKOPOLSKI

Kandydaci chętnie rezygnują z szyldów partyjnych – tak brzmi tytuł na pierwszej stronie „Głosu”.

To tekst o komitetach zarejestrowanych ostatecznie w Państwowej Komisji Wyborczej.

Z punktu widzenia Poznania najciekawsza jest wzmianka o komitecie Poznań Odnowa. Dowiadujemy się, że jego pełnomocnikiem jest Włodzimierz Nowak, czyli jeden z dawnych działaczy My-Poznaniaków i do niedawna członek społecznej koalicji Prawo do Miasta.

- Kandydata na prezydenta wybierzemy jak najszybciej, w ciągu dwóch tygodni – zapewnia Włodzimierz Nowak. - Poznań potrzebuje alternatywy dla rządów Jacka Jaśkowiaka i Platformy, bo nie są to dobre rządy.

Co ciekawe, zarejestrował się też komitet o podobnej nazwie Poznań Od Nowa Inicjatywa Społeczna, z którym Nowak nie ma nic wspólnego. Zapowiada wyjaśnienie sprawy w PKW.

Autorzy tekstu wspominają też o politykach, którzy już rządzili lub rządzą nadal, ale tym razem postanowili nie startować pod partyjnym szyldem. I postawili na rozwiązanie z własnym komitetem.

Wybrał je np. Tomasz Malepszy, który był prezydentem Leszna w latach 1998-2014. Zawsze kandydował mając na sztandarach lewicę. W tegorocznych wyborach postawił jednak na własny komitet.

Podobnie uczynił Jacek Sommerfeld, wójt Czerwonaka, który cztery lata temu zwyciężył będąc kandydatem PiS. - Zdecydowały o tym argumenty merytoryczne i chęć ponad podziałami dla mieszkańców naszej gminy – tłumaczy wójt Sommerfeld.


CAŁY MATERIAŁ: Na razie w internecie brak…



Jest też o wizycie Władysława Kosiniaka-Kamysza, szefa PSL, w południowej Wielkopolsce.

- Startujemy jako Polskie Stronnictwo Ludowe w tych wyborach jako samodzielna formacja polityczna. Odróżniając się tak naprawdę od tych, którzy toczą barbarzyńską wojnę plemienną w Polsce, nie tylko od trzech lat, ale tak naprawdę od 2005 r. - tłumaczył Władysław Kosiniak-Kamysz.

CAŁY MATERIAŁ: Ten także nie wylądował jeszcze w internecie.

GAZETA WYBORCZA POZNAŃ

Tym razem w „Wyborczej” nic wokół prezydenta Jaśkowiaka i samych wyborów.

RADIO POZNAŃ

Rozmowa o kampanii wyborczej z dr. hab. Jerzym Kaczmarkiem – socjologiem z UAM. (przez pomyłkę przedstawionym jako Janusz).

- Kampania Koalicji Obywatelskiej jest taką typową kampanią negatywną. Dosyć ostro atakuje przeciwnika. Te kampanie negatywne oczywiście już często się pojawiały u nas i na świecie.

Czy one gwarantują zwycięstwo? To dobra strategia?
- Kampanie negatywne są bardzo ryzykowne. Można to porównać z takim granatem. Jeśli się dobrze użyje i celnie trafi, to wtedy jest efekt, ale może się zdarzyć, że ten granat wybuchnie nam w ręku.


CAŁA ROZMOWA: Kampania Koalicji Obywatelskiej jest typową kampanią negatywną

TVP POZNAŃ

Dopiero dziś materiał o odpowiedzi MPK Poznań na pismo Grupy Stonewall. Materiału w internecie, póki co, brak.

TELEWIZJA WTK

Tym razem wokół wyborów z przymrużeniem oka, a konkretnie o różnych filmikach, jakie kandydaci z mniejszą lub większą gracją zamieszczają w internecie.

Lidia Dudziak, która na tym filmie ogląda zniszczony stadion im. Szyca na Wildzie, swój filmowy debiut na Facebooku ocenia jednoznacznie:

- Mówiąc szczerze - mamy XXI wiek i wszystko się zmienia. Człowiek, jak już osiągnie pewien wiek, to słucha też swoich dzieci. I moi synowie mówią: mama, musiałabyś zrobić coś bardziej nowoczesnego, może być pokazała, o czym mówisz, czym się zajmujesz. (…) To było bardzo spontaniczne, w ogóle nie było przygotowane.

- Media społecznościowe nie wybaczają błędów. Zwłaszcza młodzi ludzie, którzy siedzą w internecie i potrafią szybko zareagować na tego typu produkcje, mogą pojawić się memy i negatywne komentarze – przestrzega dr hab. Waldemar Rydzak z Uniwersytetu Ekonomicznego.


Dalej jest też o prezydencie Jacku Jaśkowiaku, który na nagraniu zamieszczonym w sieci dogląda rozbiórki mostu Lecha i mówi o bezpieczeństwie, tyle że… nie założył kasku.

Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: