Polub fanpage na FB

Poznań Spoza Kamery

Poznań Spoza Kamery

#polityka  #Poznań  #wybory  #samorząd  #inwestycje

Euro na zdjęciach. Przeżyjmy to jeszcze raz

#Poznań #Euro 2012 #Irlandczycy #Polska #Hiszpania #strefa kibica

SEWERYN LIPOŃSKI
30 czerwca 2013

Euro 2012 to były oczywiście wielkie przygotowania, wielkie inwestycje (nie zawsze udane) i jeszcze większe wydatki. Ale tak po ludzku – to były też fajne momenty i niezapomniane emocje.

Może właśnie dlatego większość Polaków (w tym i ja, nie ukrywam) wciąż cieszy się z Euro 2012, o czym pisałem już dziś rano? Tak jak obiecałem – poniżej trochę zdjęć z chwil sprzed roku, które najbardziej zapadły mi w pamięć.



Witamy w strefie kibica. Fan zone wypełnił się na biało-czerwono już pierwszego dnia. Organizatorzy z obawy o bezpieczeństwo wpuścili tylko 22 tys. kibiców. W przerwie meczu była euforia. Godzinę później – niedosyt. Tylko remis z Grecją.



Udawał Greka. Artur Hoffmann, 29-letni politolog z Poznania, paradował po strefie kibica w greckiej koszulce. Chciał w ten sposób zaprotestował przeciwko obecności w polskiej kadrze „farbowanych lisów”, naturalizowanych piłkarzy, takich jak Ludovic Obraniak czy Sebastian Boenisch.



Król irlandzkich kibiców. Aban „Abo” McGrath (w środku) pije z kibicami Chorwacji pod Sheratonem. Jeździ niemal na wszystkie mecze Irlandii. Z pierwszego, na którym był w 1982 r., pamięta dokładnie wynik i strzelców bramek. Był na Euro 88, trzech mundialach, a teraz także na Euro 2012.



Chleba zamiast igrzysk! Szeroko zapowiadana demonstracja przeciw wydatkom miast na organizację Euro 2012. Ulicami Poznania przeszło kilkaset osób, wzbudzając zainteresowanie irlandzkich i chorwackich kibiców.



Irlandczycy jadą na mecz. Miało ich przyjechać do Poznania 20-25 tys. Było, podobno, ponad 100 tys. Przez tydzień miasto był zielone. Irlandzcy kibice zyskali sympatię poznaniaków. Ponoć byli też nie do pokonania w piciu piwa.



Opalenica welcomes you. Państwo Duda i Kowalscy z Opalenicy typują wyniki meczów Polski na specjalnej makiecie przed własnym domem. Przez trzy tygodnie byli wręcz sąsiadami Cristiano Ronaldo i innych portugalskich piłkarzy, mieszkających w położonym tuż obok ośrodku.



Łzy w strefie kibica. Lenę Vardę z Ukrainy – wicemiss poznańskich domów studenckich - spotkałem w strefie kibica, gdy z grupką znajomych dzielnie dopingowała rodaków w meczu z Francją. Nie pomogło, Ukraina przegrała, a potem odpadła z mistrzostw. Tu Lena smuci się po ostatnim gwizdku.



Polskę też żegnamy. Strefa kibica szybko opustoszała po porażce Polski z Czechami. Po rozczarowanych kibicach zostały tylko tony śmieci. A chwilę później na Poznań lunął największy podczas tych mistrzostw deszcz…



Come on you Boys in Green. Jagoda Data, studentka UAM, zostawia taki właśnie napis na ul. 27 Grudnia. Z kilkorgiem znajomych chce podziękować kibicom z zagranicy za fantastyczną atmosferę podczas Euro 2012. Kolorowymi kredami piszą też „Ajmo Ajmo Hrvatska” i „Grazie mille amici”. Mają nawet ściągi, żeby się nie pomylić.



Koza jak ośmiornica. Koza Przylepa miała być jak ośmiornica Paul przewidująca wyniki na mundialu 2010. Tu Przylepa próbuje przewidzieć wynik finału. Właśnie polizała spaghetti. Nie udało się – Włosi nie dali rady Hiszpanom.



Hiszpania górą! Ostatni dzień, ostatni mecz, ostatni gwizdek… I ostatnie emocje w strefie kibica.

Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: