SEWERYN LIPOŃSKI
21 września 2011
Wszystko wskazuje, że to koniec długiego serialu związanego z wyborem operatora dla stadionu w Poznaniu. W poniedziałek ma nim oficjalnie zostać konsorcjum Lecha Poznań i Marcelin Management.
To o tyle zaskakująca wiadomość, że miasto wciąż nie dogadało się z projektantem stadionu Wojciechem Ryżyńskim w sprawie praw autorskich do projektu. Porozumienie ma jednak nadejść już niebawem.
Wybór operatora pozwoli określić wreszcie przyszłość Stadionu Miejskiego, szczególnie po Euro 2012. Operator jest bowiem niezbędny do utrzymania stadionu i organizacji na nim różnych imprez, także tych niezwiązanych z piłką nożną (koncerty, eventy, pokazy).
Lech Poznań i Marcelin Management mają płacić rocznie 3,1 mln zł za dzierżawę stadionu. Do miejskiej kasy trafi też 7,5 proc. pieniędzy z biletów oraz 30 proc. ze sprzedaży praw do nazwy stadionu.
Poznań jest ostatnim z miast organizujących Euro 2012, które wybiera operatora dla swojego stadionu. Warszawa, Gdańsk i Wrocław zrobiły to jeszcze przed zakończeniem budowy nowych obiektów.
Przy okazji: ciekawy artykuł z "Polska The Times" o stadionach, które powstały na Euro 2012. Ile ma kosztować ich utrzymanie i czy będą w stanie na siebie zarobić? Tekst skupia się wprawdzie na Stadionie Narodowym w Warszawie, ale i tak warto przeczytać.
Spodobał Ci się ten tekst? Możesz go udostępnić: